Rozpoczął się ostatni, długi przedzimowy weekend. Pogoda sprzyja, by spędzić go inaczej niż przed telewizorem. Może wybrać się więc np. nad morze. W Sopocie nie ma problemu z wynajęciem pokoju. Gorzej na Warmii i Mazurach.
Właściciele sopockich hoteli i pensjonatów zdają sobie sprawę, że sezon już się kończy i turystów jest mniej; walczą więc o klienta. Ceny wynajmu są niższe nawet o 30 procent. W Sopocie jak zwykle wiele atrakcji; w dzień można spacerować brzegiem morza i wdychać jod, wieczorem zaś wybrać się do pubu. Jedynym problemem może być wejście w weekend na sopockie molo; trwa tam remont.
Najazd turystów przeżywają Warmia i Mazury. Tam z kolei - jak sprawdziła reporterka RMF - w większości pensjonatów i ośrodków nie ma już wolnych miejsc: