Pomorskie, Zachodniopomorskie, Podlaskie i Warmińsko-Mazurskie - w tych województwach nocne wichury wyrządziły największe szkody. W północno-wschodniej Polsce prądu pozbawionych jest 160 tys. gospodarstw domowych. Najgorzej jest na Podlasiu, gdzie bez prądu pozostaje ok. 100 tysięcy osób.
Co najgorsze, energetycy twierdzą, że to jedna z największych i najbardziej rozległych awarii w ostatnich latach. Jeszcze nie namierzyli wszystkich miejsc, w których doszło do uszkodzenia sieci i nie są w stanie powiedzieć, kiedy prąd znów popłynie.
Prądu nie ma przede wszystkim na terenach wiejskich, m.in. w Choroszczy, Korycinie i Gródku. Do awarii doszło na terenie całego województwa podlaskiego. Awarii linii energetycznych jest tak dużo, że energetycy nie są w stanie podać dokładnej liczby miejscowości pozbawionych prądu. Trudno też określić, jak długo potrwa usuwanie awarii.
Mnóstwo pracy ma też straż pożarna. Od wczorajszego wieczoru strażacy na Warmii i Mazurach wyjeżdżali już ponad 170 razy - przede wszystkim usuwali połamane drzewa, blokujące drogi. W dwóch miejscowościach wiatr zerwał dachy z domów mieszkalnych, a w jednym przypadku przewrócił rusztowanie, które upadło na stojący obok samochód.
Do godz. 7 strażacy przyjęli ok. 140 zgłoszeń związanych z wichurami, ale zaznaczają, że takich zdarzeń jest coraz więcej. M.in. w Zambrowie wiatr zerwał fragmenty dachu na bloku; we wsi Jurasze zniszczył szczyt domu, zaś we wsi Posielanie zerwany został dach i więźba dachowa. W Grajewie wichura całkowicie zniszczyła dach budynku, a blacha spadła na linię energetyczną. W Sokółce silny wiatr uszkodził maszt na budynku powiatowej straży pożarnej. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Nieznacznie poprawia się natomiast sytuacja na Warmii i Mazurach. Tu bez prądu jest teraz około 60 tys odbiorców, ale również nie wiadomo, jak długo potrwają naprawy.
Straż pożarna usuwała w nocy blisko 200 drzew, które przewróciły się na powiatowe i gminne drogi w całym regionie. Część dróg jest nadal zablokowana.
Silny wiatr zerwał dachy z budynków w Rucianem-Nidzie i Rogitach k. Braniewa. W Ostródzie rusztowanie stojące przy budynku mieszkalnym przewróciło się na zaparkowany w pobliżu samochód.
Rano w zachodniej części woj. warmińsko-mazurskiego bez prądu pozostawało 20 tys. odbiorców. W większości przypadków awarie spowodowały gałęzie spadające na linie energetyczne.
Na Mazurach prądu nie ma około 25 tys. wiejskich gospodarstw.
Około 10 tysięcy odbiorców nie miało nad ranem prądu w województwie łódzkim i części Mazowsza. Awarie spowodowały wichury. Najwięcej awarii zanotowano w rejonie Sieradza, Tomaszowa Mazowieckiego i Żyrardowa.
W każdej chwili możesz wysłać nam informację, zdjęcia lub film na Gorącą Linię RMF FM.