Lekarze na Podkarpaciu zaostrzają protest. Przestali wypisywać zaświadczenia i zwolnienia na ZUS-owskich drukach. Domagają się 30-procentowych podwyżek.
Strajk lekarzy w siedmiu podkarpackich szpitalach trwa od środy. Dotychczas nie był uciążliwy dla pacjentów - ograniczał się jedynie do tego, że lekarze przestali wypełniać druki statystyczne, które są niezbędne do rozliczenia się placówek z NFZ.
Pacjenci odczują protest w poniedziałek. Lekarze będą pracować jak na ostrych dyżurach. Oznacza to, że do szpitala przyjmowani będą tylko pacjenci z zagrożeniem życia, a w pracy będą jedynie lekarze dyżurni. Nie będą też pracowały tamtejsze przychodnie specjalistyczne.