17 miliardów złotych zysku drugi dzień z rzędu to niemożliwe - mówią analitycy giełdowi w rozmowie z Agnieszką Witkowicz z redakcji ekonomicznej RMF FM. Wczoraj indeks WIG 20 zyskał ponad sześć procent. A wartość spółek notowanych na warszawskiej giełdzie wzrosła o tyle, ile wynosi cały deficyt budżetowy. Dziś jest dużo spokojniej.
Dzisiejsza sesja zaczęła się od niewielkich spadków. Teraz indeksy znów pną się w górę. WIG 20 zyskuje jeden procent. Analitycy zakładają, że w ciągu dnia może jeszcze zyskać. Wszystko będzie zależało od humoru inwestorów, bo nie ukazują się żadne ważne dla giełdy dane.
Ostatnie wzrosty to głównie zasługa dobrego nastroju. Inwestorzy wierzą, że kryzys mija i kupują akcje pompując bańkę spekulacyjną. Ta bańka może pęknąć i trudno przewidzieć, czy stanie się to za miesiąc czy za trzy. Jak mówią jednak eksperci, w tym roku indeksy nie powinny już spaść poniżej dna, jakie widzieliśmy w lutym.