Pięciu pseudokibiców wracających z meczu warszawskiej Legii z białostocką Jagiellonią zostało zatrzymanych przez policję. Mężczyźni zatrzymali w podwarszawskiej Zielonce pociąg, którym wracali do Białegostoku i zaatakowali funkcjonariuszy. Jeden policjant i kibic zostali ranni.
Policjant oddał dwa strzały ostrzegawcze w powietrze. Wtedy atakujący funkcjonariuszy kibice rzucili w jego kierunku kamieniem, gdy policjant upadał trzeci ze strzałów niefortunnie trafił 16-latka w udo - mówi Marcin Kasenko z wołomińskiej policji. Chłopaka i policjanta przewieziono do szpitala. Ich życiu, według lekarzy, nie zagraża niebezpieczeństwo.
1200 kibiców wracało z wczorajszego meczu w Warszawie Legii z Jagielonią.