Będziemy dążyć do zmiany ustawy zasadniczej – deklaruje Jarosław Kaczyński. Chodzi o nowelizację konstytucji tak, by umożliwić otwarcie korporacji adwokackich. To odpowiedź na wyrok Trybunału Konstytucyjnego na temat PiS-owskiej ustawy o dostępie do zawodów prawniczych.
Będziemy dążyć do zmiany konstytucji, a następnie do powrotu do tych wszystkich ustaw, które umożliwiają otwarcie korporacji prawnych, ale z czasem także innych korporacji - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro również chce zmiany konstytucji. Jego zdaniem, wszystkiemu winne są korporacje, które narzucają polskiemu społeczeństwo gorset, który – jak się okazuje – został wyinterpretowany ostatnio przez Trybunał Konstytucyjny z polskiej konstytucji. Ziobro zaznaczył, że konstytucję należy zmienić, skoro można z niej wyinterpretować coś, co szkodzi też polskiej gospodarce.
Krytycznie do propozycji PiS-u ustosunkował się Donald Tusk z PO. Propozycja zmiany konstytucji, dlatego że PiS odstawił fuszerkę, przygotowując ustawę o korporacji adwokackiej, jest niepoważna - powiedział Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej poinformował, że już w piątek jego ugrupowanie podjęło prace nad projektem ustawy, która będzie otwierała zawody prawnicze, a więc złamie ten korporacyjny gorset, ale będzie równocześnie zgodna z konstytucją.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że państwowe egzaminy na aplikacje adwokackie są niezgodne z konstytucją. Pozbawiają one bowiem korporację adwokacką wpływu na jakość zawodu. Poza tym za bezprawne uznano umożliwienie udzielania porad prawnych przez osoby, które nie są członkami korporacji, a legitymują się tylko wyższym wykształceniem prawniczym. Zakwestionowano również zapis o możliwości dopuszczania do egzaminu radcowskiego osób, które przeszły pozytywnie przez testy innych korporacji, ale nie mają doświadczenia w adwokaturze.