Prawo i Sprawiedliwość bojkotuje sejmową komisją „Przyjazne Państwo”, której przewodniczy Janusz Palikot. Posłowie PiS nie będą w niej pracować, ponieważ oburza ich zachowanie posła Platformy Obywatelskiej wobec Lecha Kaczyńskiego. Wrócą, kiedy Palikot przestanie być szefem komisji.
O decyzji klubu poinformował na konferencji prasowej w Sejmie wiceszef komisji "Przyjazne Państwo" Paweł Poncyljusz. Jak podkreślił, decyzja zapadła jednogłośnie.
Tak naprawdę nie wiem co się stało - komentuje odejście z komisji posłów Prawa i Sprawiedliwości Janusz Palikot. Myślę sobie, że to element planu, który Jarosław Kaczyński wymyślił w Klarysewie. Planu, który polega na bojkotowaniu i wetowaniu wszystkiego w celu radykalnej polaryzacji sceny politycznej - mówi szef komisji „Przyjazne Państwo”:
Przypomnijmy. Wczoraj warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wypowiedzi Palikota, który w lipcu powiedział "mamy chama za prezydenta". Śledczy uznali, że ta wypowiedź nie może być uznana za zniewagę głowy państwa. Kancelaria Prezydenta chce złożyć zażalenie na tę decyzję.