Prawie 4 promile alkoholu we krwi miała 33-letnia matka trójki dzieci, zatrzymana przez policję w Tarnowskich Górach po anonimowym telefonie. W jej mieszkaniu znaleziono śpiącą na ziemi dwuletnią córkę.
Dziecko było wyziębione, brudne, posiadało zmiany skórne. Policjanci natychmiast wezwali karetkę pogotowia, dziewczynka została przewieziona do szpitala i tam pozostaje pod opieką lekarzy. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział Piotr Bieniak ze śląskiej policji. Policjanci odnaleźli też pozostałą dwójkę dzieci zatrzymanej kobiety. Jej dwaj synowie – 8- i 9-letni trafili pod opiekę babci.