Premier Miller skarcił swoich ministrów Jacka Piechotę (szefa resortu gospodarki) i Jarosława Kalinowskiego (ministra rolnictwa). Upomnienie spowodowane jest publiczna kłótnią między obu panami na temat obniżenia ceł na niektóre produkty rolne w handlu z Węgrami.

Kalinowski uważa zmiany za niekorzystne dla polskich chłopów, a Piechota zapewnia, że na umowie z Węgrami tylko zyskamy.

Rząd nie zdecydował ostatecznie po czyjej stronie jest racja i sprawę umowy o obniżeniu ceł rozstrzygnie w ciągu najbliższych dni. Jednak wydaje się, że tym razem z dużej chmury mały deszcz.

To, co Jarosław Kalinowski nazywał godzącą w polskie rolnictwo umową z Węgrami, okazało się być protokołem wstępnych ustaleń wiceministrów. Będzie on jeszcze przechodził długie procedury rządowe.

W tej sytuacji premier rozdzielił jedynie upomnienia. Jackowi Piechocie dostało się za brak konsultacji. Leszek Miller był surowy także wobec Jarosława Kalinowskiego za publiczną krytykę uzgodnień przed jakąkolwiek próbą wyjaśnienia wątpliwości wewnątrz Rady Ministrów.

Foto Archiwum RMF

08:05