„Wiceszefowa PSL Urszula Pasławska jest oficjalnym kandydatem naszego klubu na marszałka Sejmu” - oświadczył lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. O to stanowisko ubiega się także obecna wicemarszałek izby Małgorzata Kidawa-Błońska, zgłoszona przez klub PO-KO. Wszystko wskazuje jednak na to, że na nowym marszałkiem Sejmu zostanie Ewa Witek z Prawa i Sprawiedliwości.
Dziś o godz. 16 Sejm zajmie się wyborem nowego marszałka izby. Według informacji RMF FM kandydatką klubu PiS na to stanowisko ma być obecna szefowa MSWiA Elżbieta Witek. Natomiast klub PO-KO zgłosi kandydaturę obecnej wicemarszałek izby Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Sejm potrzebuje dobrej gospodyni, Sejm potrzebuje osoby, która będzie łączyć, a nie dzielić, która będzie budowała mosty porozumienia pomiędzy różnymi ugrupowaniami, która nie będzie nikogo wykluczała, a będzie zapraszała do wspólnej pracy - mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zgłaszając jako kandydatkę jego ugrupowania Urszulę Pasławską.
Prawo i Sprawiedliwość chce postawić na kobietę, która będzie tonować nastroje polityczne i nieco łagodzić sejmową retorykę. Chodzi o osobę, pozbawioną bagażu w postaci afer i taką, którą bez większych protestów zaakceptuje opozycja. Już wcześniej np. posłanki Platformy Obywatelskiej wypowiadały się o niej pozytywnie.
Na stole były też inne kandydatury, również kobiet, Małgorzaty Wasserman czy Małgorzaty Gosiewskiej.
Obsadzenie Elżbiety Witek na stanowisku marszałka rodzi jednak kolejne ważne pytanie - kto zastąpi ją u sterów MSWiA. Jak wynika z informacji PAP, będzie to koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński.
Marek Kuchciński, mimo wybuchu afery, będzie startował w jesiennych wyborach parlamentarnych. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński potwierdził to w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Kuchciński ma być jedynką na liście PiS-u w Krośnie.
Podda się weryfikacji wyborców i będzie to najbardziej demokratyczna metoda oceny jego osoby - oświadczył lider PiS-u.
Loty z rodziną i sejmowymi kolegami
Pod koniec lipca media ujawniły, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński wielokrotnie podróżował rządowym samolotem do rodzinnego Podkarpacia - często zabierał z sobą także członków rodziny.
Na stronie Sejmu opublikowano wykaz tych połączeń - chodzi o 85 pozycji. 47 z nich odnotowano w 2018 roku, 32 w tym roku do 22 lipca. Wśród celów lotów wymieniono m.in. prowadzenie obrad Sejmu czy Forum Europa - Ukraina w Rzeszowie, ale także Wielki Odpust w Kalwarii Pacławskiej czy Dożynki Powiatu Jarosławskiego.
Według portalu Onet.pl, podniebne podróże Kuchcińskiego w okresie od marca 2018 do maja 2019 roku z Warszawy do Rzeszowa i z powrotem kosztowały budżet państwa - czyli podatników - ponad 4 mln zł.