Przebywający od prawie tygodnia w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kaliszu mężczyzna, u którego stwierdzono obecność wirusa A/H1N1, został wypisany w poniedziałek po południu do domu - poinformował rzecznik prasowy placówki, dr Artur Tarasiewicz. Rano ordynator oddziału obserwacyjno-zakaźnego Maria Frąckowiak informowała, że u pacjenta całkowicie ustąpiły objawy infekcji, a stan jego zdrowia określiła jako bardzo dobry.
Do domów wypisano również osoby, które miały kontakt z zakażonym pacjentem.
W ubiegły wtorek 42-letni mężczyzna przyleciał do Wrocławia ze Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał dwa miesiące. Do szpitala zgłosił się następnego dnia, zaraz po wystąpieniu objawów grypopodobnych. Dzień później potwierdzono, że w jego organizmie wykryto wirusa świńskiej grypy.
Oprócz zainfekowanego mężczyzny nadzorem epidemiologicznym objęto również sześć innych osób, które w Polsce miały z nim styczność: trzy osoby z rodziny, kolegę i dwóch pracowników służby zdrowia. Samolotem do Wrocławia, którym podróżował mężczyzna, leciały łącznie 43 osoby. Inspektorzy sanitarni kontaktują się ze wszystkimi pasażerami tego lotu.
To już drugi przypadek świńskiej grypy w Polsce. Wcześniej obecność wirusa A/H1N1 stwierdzono u 58-letniej kobiety, która przyjechała do Polski z Meksyku. W ubiegłym tygodniu opuściła szpital w Mielcu.