Inspektorzy rozbrojeniowi ONZ 53. dzień prowadzą kontrole w Iraku, wystawiając na próbę wczorajsze obietnice Bagdadu o "pełnej i aktywnej" współpracy. Dziś sprawdzają co najmniej 7 obiektów. W poniedziałek mają przedstawić oficjalny raport z inspekcji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, coraz bardziej podzielonej w kwestii ewentualnej operacji przeciwko Irakowi.

Szef inspektorów Hans Blix przyznał, że Irak wciąż jeszcze nie odpowiedział na bardzo wiele, bardzo istotnych pytań dotyczących swych programów i arsenałów broni masowego rażenia.

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zgodnie podkreślają, że Irak stanowi ogromne zagrożenie. Amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld nazwał Saddama Husajna najniebezpieczniejszym z żyjących dyktatorów świata i zasugerował, że już niemal wszystkie opcje rozwiązania kryzysu wokół Iraku zostały wyczerpane.

O konieczności rozbrojenia Iraku mówił dziś też brytyjski premier Tony Blair: Irak jest nie tylko zagrożeniem samym w sobie, ale jeśli zajęliśmy stanowisko, żądając jego rozbrojenia i nie wyegzekwujemy tego, będzie to mieć bardzo negatywne konsekwencje dla całego świata i wspólnej walki z terroryzmem - uważa Blair.

Wzmagając naciski na Irak, USA i Wielka Brytania rozbudowują swe siły w rejonie Zatoki Perskiej. Już wkrótce znajdzie się tam aż ¼ brytyjskich sił lądowych. W skład kontyngentu, szykującego się do wojny z Irakiem, wejdzie ponad 30 tysięcy żołnierzy, w tym słynna dywizja „Szczury Pustyni”. Od czasu swego powstania w 1940 roku jednostka ta jest szkolona do walki w warunkach pustynnych. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta RMF Bogdana Frymorgena:

W próby pokojowego rozwiązania kryzysu wokół Iraku coraz intensywniej angażują się państwa regionu. Jak poinformował dziś turecki minister spraw zagranicznych Jasar Jakis, w najbliższy czwartek w Istambule ma się odbyć specjalny szczyt w tej sprawie z udziałem przedstawicieli Turcji, Egiptu, Syrii, Iranu, Arabii Saudyjskiej i Jordanii.

13:40