44 osoby nie żyją, 650 zostało rannych - to dotychczasowy bilans długiego weekendu na polskich drogach. Policja podaje, że doszło już do prawie pięciuset wypadków. Zatrzymano 1350 nietrzeźwych kierowców. Aż dziewięć osób zginęło na drogach tylko jednego województwa - lubelskiego.
Dziś dzień znów zaczął się bardzo tragicznie - mówi Grzegorz Paśnik z lubelskiej policji: Alkohol, brawura, zbyt szybka jazda. Brak odpowiedzialności przede wszystkim. Trudno mówić o odpowiedzialności, jeśli pijany kierowca zabiera do samochodu cztery osoby, a trzy z nich giną. Policja przypomina, że za kierowanie w stanie nietrzeźwym grozi kara więzienia.