Rząd zrobił już wszystko w sprawie podwyżek dla lekarzy i pielęgniarek - mówi minister zdrowia i podkreśla, że to, co zostało zrobione i tak jest już "na granicy ryzyka".
W ubiegłym tygodniu Zbigniew Religa obiecał 30-procentowe podwyżki od października. Ta obietnica nie wszystkich zadowala. Dziś na Podkarpaciu strajkowali lekarze sześciu szpitali.
Z kolei opolskie pielęgniarki czują się zdradzone przez swoich lekarzy. Wystąpiły ze wspólnego komitetu protestacyjnego, ponieważ lekarze, bez konsultacji z nimi, zaczęli zbierać podpisy pod projektem uchwały, który ma tylko lekarzom gwarantować płacę minimalną w wysokości dwóch średnich krajowych.
Ubolewał Rafał Olejnik, jeden z protestujących lekarzy. Pielęgniarki zapowiadają, że zgodnie z planami pojadą protestować przed Sejmem, ale dwa dni później niż lekarze, czyli 12 maja, w swoje zawodowe święto.