Do tej pory instytucje państwowe nie skierowały żadnych formalnych próśb o ekshumację zwłok generała Władysława Sikorskiego - mówi rzecznik krakowskiej kurii ks. Robert Nęcek. Z apelem o zgodę na otwarcie sarkofagu Sikorskiego na Wawelu wystąpiło do kardynała Stanisława Dziwisza warszawskie Towarzystwo Miłośników Historii.

Według "Tygodnika Powszechnego", metropolita krakowski uznał, że nie może podjąć tej decyzji sam i postanowił poczekać na stanowisko władz państwowych. Ekshumację poparli prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk.

Według brytyjskich władz, generał Sikorski zginął w katastrofie lotniczej 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze, powracając z inspekcji wojsk na Środkowym Wschodzie. Przyczyn katastrofy nie wyjaśniono do dziś.

Wielu historyków uważa, że Sikorski zginął w zamachu. M.in. cytowany przez "Tygodnik Powszechny" historyk Dariusz Baliszewski formułuje tezę, że Sikorski został zamordowany 4 lipca 1943 r. w pałacu gubernatora Gibraltaru razem z szefem sztabu gen. Tadeuszem Klimeckim i szefem oddziału operacyjnego sztabu płk Andrzejem Mareckim. Katastrofa miała jedynie zatuszować morderstwo.