Wieczorem i w nocy w kraju utrzyma się duża różnica temperatur. Na zachodzie będzie dość ciepło - nawet około stopnia na plusie, ale na Suwalszczyźnie będzie już mroźnie: termometry pokażą nawet - 20 st. C. Nadal też - poza obszarem północno-wschodnim - należy spodziewać się deszczu lub śniegu.
Wieczorem - poza obszarem północno-wschodnim - będzie nadal padać, ale od północy opady będą powoli słabnąć i zanikać. Najwięcej opadów będzie - początkowo w centrum, a po północy padać może już tylko w południowo-wschodniej Polsce. Ale jak ostrzegają synoptycy opady mogą w nocy pojawić się również na zachodzie.
Będzie też padał śnieg. Zwłaszcza w obszarach podgórskich będzie padał śnieg. Prognozujemy, że w nocy w tych obszarach przyrost pokrywy śnieżnej wyniesie około 10 cm - powiedział PAP synoptyk IMGW Szymon Ogórek. Na pozostałym obszarze kraju przyrost pokrywy śnieżnej nie będzie znaczący - dodał. Spadnie tam od 1 do 3 cm świeżego śniegu.
Wieczorem i nocy mogą pojawić się również opady marznącego deszczu. Przed takim zjawiskiem pogodowym ostrzegają synoptycy mieszkańców środkowej części kraju, Ziemi Łódzkiej, wschodniej Wielkopolski i południowo oraz południowo-wschodniej Polski.
Jeśli chodzi o temperaturę to nadal mroźnie będzie na Podlasiu. Temperatura na Suwalszczyźnie obniży się do minus 20 st. C - poinformował synoptyk. Na zachodzie będzie za to dużo cieplej, bo temperatura będzie się wahać około stopnia na plusie. Różnica temperatur między północnym-wschodem a zachodem Polski wzrośnie zatem do 20 stopni - podkreślił synoptyk.
Miejscami mogą wystąpić również mgły, które mogą ograniczać widoczność.