Potężna ulewa przeszła po południu nad Łodzią. Towarzyszyły jej burze i grad. Wiele ulic zostało zalanych i jest nieprzejezdnych.
Nawałnica nad miastem przeszła dwukrotnie w odstępie kilkudziesięciu minut. Deszcz sprawił, że w krótkim czasie wiele ulic - zwłaszcza tych położonych w niższych częściach Łodzi - zamieniło się w rzeki. Nieprzejezdne były zwłaszcza ulice na osiedlu "Doły". Centrum miasta zostało zakorkowane.
Jak poinformował oficer dyżurny straży pożarnej, w ciągu kilkunastu minut strażacy mieli kilkadziesiąt zgłoszeń o zalanych domach i piwnicach. Było też zgłoszenie o dymiącym się tramwaju, z którego ewakuowano 30 pasażerów. Nie wiadomo jednak, czy przyczyną zadymienia było zwarcie zamokniętej w instalacji elektrycznej.
Lało i grzmiało również w świętokrzyskiem i podlaskiem. Ulewa połączona z gradem przeszła nad Krakowem. Synoptycy ostrzegają przed burzami gwałtownymi opadami niemal w całej Polsce.