Polskie Linie Lotnicze LOT odwołały dzisiejsze połączenie do Pekinu, które miał obsługiwać Boeing 787. Oba dreamlinery naszego narodowego przewoźnika zostały uziemione po zaleceniach wydanych przez władze USA. Pozostałe zaplanowane loty odbędą się zgodnie z rozkładem, ale w oparciu o flotę Boeingów 767.
Na razie nie wiadomo jeszcze, jak długo polskie dreamlinery będą uziemione w związku z zaleceniami Amerykańskiego Federalnego Urzędu ds. Lotnictwa (FAA), do których zastosował się polski przewoźnik. Byłoby jednak dobrze, gdyby przeglądy techniczne skończyły się przed końcem marca, bo do tego momentu LOT może jeszcze korzystać z dotychczasowej floty 767.
Przewoźnik poinformował też, że analizuje w tej chwili umowę z Boeingiem i jeśli uzna to za koniecznie, wystąpi do producenta o odszkodowanie za ponoszone koszty reorganizacji siatki połączeń. LOT przekonuje także, że mimo doniesień o usterkach wykrytych w japońskich dreamlinerach wczoraj do momentu wydania ostrzeżeń przez amerykańską agencję nie było podstaw do wstrzymania lotu do Chicago.
Należący do LOT-u Boeing 787, który przyleciał wczoraj do Chicago, został uziemiony na lotniku O’Hare. Po decyzji władz USA o wstrzymaniu lotów na tych samolotach także polska maszyna musi zostać sprawdzona. Bilety pasażerów, którzy mieli wrócić do kraju na pokładzie 787, zostaną przebukowane na inne loty. Za Ocean wysłano też Boeinga 767 LOT-u.
Teraz do Chicago mają przylecieć specjaliści z fabryki Boeinga. Problem jednak w tym, że uziemionych zostało w sumie blisko 30 maszyn w różnych częściach świata i nie wiadomo, w jakiej kolejności będą odbywały się kontrole. Nie jest też wykluczone, że zajdzie potrzeba wymiany akumulatorów.
Najpewniej LOT-owski dreamliner po kontroli wróci do Polski bez pasażerów.
Kłopoty polskiego dreamlinera mają też wymiar towarzyski. W Chicago miała odbyć się w nocy uroczystość przywitania maszyny. Po decyzji o uziemieniu samolotu nie było jednak czego świętować. Pasażerowie i dziennikarze z Chicago, których zaproszono na uroczystość, mówią o niezręcznej sytuacji. A w fecie mieli wziąć udział m.in. gubernator stanu Illinois, burmistrz Chicago, lokalni politycy, wiceminister spraw zagranicznych i ambasador naszego kraju w Stanach Zjednoczonych. Przecięcia wstęgi ani otwarcia wystawy o polskich lotnikach jednak nie było.
Chaos - kwitują rozmówcy korespondenta RMF FM Pawła Żuchowskiego.
Amerykański Federalny Urząd ds. Lotnictwa (FAA) czasowo uziemił wszystkie samoloty Boeing 787 Dreamliner z powodu usterki akumulatora, stwarzającej potencjalne zagrożenie pożarem. Jak podał FAA, rozporządzenie dotyczące bezpieczeństwa wymaga od linii lotniczych wstrzymania lotów dreamlinerów, najnowszych maszyn produkowanych w zakładach Boeinga. Urząd dodał, że wraz z producentem oraz przewoźnikami opracowuje działania dopuszczające maszyny 787 do powrotu na niebo "w sposób jak najszybszy i jak najbardziej bezpieczny". W USA sześć dreamlinerów lata w barwach United Airlines.
Wiceprezes Polskich Linii Lotniczych LOT Tomasz Balcerzak zapowiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że koszty przeglądów technicznych obu uziemionych dreamlinerów poniesie koncern Boeing. Dodał, że LOT będzie składać reklamację u producenta tych maszyn.
Pytany o straty, jakie firma poniesie z powodu uziemienia dwóch dreamlinerów, odpowiedział jedynie, że będą one "znaczne".