Kandydaci na szefów resortu rozwoju i finansów są już znani, ale najpierw porozmawiamy o nich na najwyższym szczeblu kierownictwa politycznego - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Kandydaci na szefów resortu rozwoju i finansów są już znani, ale najpierw porozmawiamy o nich na najwyższym szczeblu kierownictwa politycznego - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki /Marcin Obara /PAP

Morawiecki wyjaśnił w TVP Szczecin, że będzie łączył funkcję premiera z zarządzaniem ministerstwami rozwoju i finansów "tylko przez krótki czas, aż w uzgodnieniach z kierownictwem politycznym zostaną wybrani kandydaci na szefów tych resortów". To będą dwie osoby, które mnie odciążą - zaznaczył.

Premier dodał, że kandydaci "są już znani, ale najpierw porozmawiamy o nich na najwyższym szczeblu kierownictwa politycznego, czyli prezydium komitetu politycznego". Wyjaśnił, że "w ramach prezydium komitetu politycznego i samego komitetu będą omawiane także inne propozycje personalne w kontekście rekonstrukcji rządu".

Bardzo dobra współpraca z prezydentem Andrzejem Dudą nie tylko leży mi na sercu, ale jest warunkiem sprawnego zarządzania i rządzenia państwem - zapowiedział szef rządu.


Pytany o to, czy nakłoni ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza do poprawy relacji z prezydentem Dudą, wyraził nadzieję, że "współpraca już jest dużo lepsza". Różnego rodzaju problemy w relacjach międzyludzkich zawsze się zdarzają i rodzinie, również tej najbliższej. Nie rozdzierałbym szat. Nie widzę tutaj wielkich problemów - podkreślił.

W odpowiedzi na pytanie, czy w poniedziałek dojdzie do zmian w składzie rządu, w tym zastąpienia przez Michała Dworczyka Elżbiety Witek na stanowisku szefa gabinetu premiera, Morawiecki odparł, że "media niewłaściwie spekulują". Jest bardzo prawdopodobne, że w przyszłym tygodniu w ramach kancelarii prezesa rady ministrów dojdzie do nowych nominacji - dodał premier.


(ł)