Ponad 4 promile alkoholu miał w organizmie sprawca wypadku, do jakiego doszło w Dąbrowie Górniczej. W kolizji na szczęście nikt nie ucierpiał. Mężczyźnie grozi kara więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów na 10 lat.
Wezwani do wypadku na drodze wojewódzkiej numer 790 policjanci zastali na miejscu dwa rozbite samochody - opla corsę i astrę. W trakcie badania stanu trzeźwości okazało się, że kierujący oplem astrą, 44-letni mieszkaniec powiatu zawierciańskiego, jest pijany. Jak poinformował zespół prasowy śląskiej policji, badanie wykazało u niego 4,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Grozi mu do dwóch lat więzienia i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.
Nie była to jedyna kolizja, do której doszło w ostatnich godzinach na drogach regionu. Najgroźniejsza wydarzyła się w sobotę rano na zabrzańskim odcinku nr 88, gdzie zderzyło się pięć samochodów. Także w tym przypadku nikt nie doznał obrażeń ciała.