Marek Jurek poinformował PAP, że ustąpił z funkcji prezesa Prawicy RP. Rada Naczelna partii powierzyła funkcję prezesa Krzysztofowi Kawęckiemu.
Jedenaście lat to wystarczy. Prawica jest dojrzała do tego, żeby mieć nowego prezesa - powiedział PAP w niedzielę Marek Jurek. Dodał, że w najbliższym czasie będzie pracował na rzecz tego, żeby związać Prawicę z szerszym gronem środowisk chrześcijańskich i konserwatywnych. I przede wszystkim na rzecz karty praw rodziny; żeby została przedstawiona przez Polskę na forum międzynarodowym - zaznaczył.
Jurek przypomniał, że w sobotę "rada polityczna Prawicy" wydała w tej sprawie oświadczenie.
Rada Naczelna Prawicy Rzeczypospolitej obradowała nad kluczowymi zagadnieniami związanymi z wyzwaniami polskiej polityki na forum europejskim i zachowaniem suwerenności narodowej (...) na wstępie Marek Jurek naszkicował wizję konsolidacji środowisk prawicy chrześcijańskiej i konserwatywnej i potrzebę skutecznej obrony fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej. Jednym z priorytetów na tej drodze jest przedstawiona 15 czerwca przez Prawicę Rzeczypospolitej Konwencja Praw Rodziny - czytamy w komunikacie.
Główne założenia projektu Konwencji Praw Rodziny to: definicja małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, gwarancja autonomii rodziny oraz ochrona prawna dziecka w każdej fazie rozwoju.
Marek Jurek powiedział, że zdecydował o przekazaniu obowiązków Prezesa Prawicy Rzeczypospolitej, zgodnie ze statutem, wskazanemu przez Radę Naczelną, wiceprezesowi. Prezesem został Krzysztof Kawęcki. Wybraliśmy go przez aklamację - powiedział.
Jurek wskazał, że jest założycielem i członkiem Prawicy. Nasza partia ma dobre miejsce na forum publicznym. Zagwarantowaliśmy jej miejsce w debacie publicznej. Mogę spokojnie po 11 latach przekazać prezesurę jednemu z kolegów, żeby jednocześnie wspierać go i korzystając z jego wsparcia pracować nad budową tego, żeby Prawica była sercem szerokiego ruchu chrześcijańsko-konserwatywnego - wyjaśnił. Podkreślił, że zaangażowanie polityczne nie powinno być związane bezpośrednio z wykonywaniem funkcji. Ja tę funkcję traktowałem jako obowiązek i jestem wdzięczy i zadowolony, że mogę ją przekazać w dobre ręce - zaznaczył.
Ponadto Rada Naczelna partii wystosowała apel do prezydenta Andrzeja Dudy o niezwłoczne wszczęcie procedury wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej (o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej) oraz podjęła uchwałę w sprawie wyborów powszechnych na stanowiska publiczne.
Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 roku. Prace Sejmu w tej sprawie trwały do sierpnia 2014 roku, ustawa o ratyfikacji została uchwalona na początku 2015 roku Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ją w marcu, a ratyfikował konwencję 13 kwietnia. Zaczęła ona w Polsce obowiązywać od 1 sierpnia ubiegłego roku.
Konwencja w Polsce od samego początku wzbudziła spore kontrowersje. Przytaczano argumenty o jej niezgodności z polską konstytucją oraz o tym, że stanowi zagrożenie dla polskiej tradycji rodziny (dokument zakłada, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem oraz że przemoc nie może być usprawiedliwiana tradycją ani religią).
(az)