Policja zatrzymała kierowcę toyoty, podejrzanego o potrącenie ze skutkiem śmiertelnym rowerzysty w Kwaczale (Małopolskie) na dw 780. W piątek mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty i decyzją sądu w Chrzanowie został tymczasowo aresztowany.
O poszukiwaniach mężczyzny informowała we wtorek policja, która za pomoc w jego ujęciu wyznaczyła nagrodę w wysokości 5 tys. zł. Policja nie chciała podać w piątek, czy w ujęciu sprawcy ktoś pomógł i czy nagroda została wypłacona.
Według informacji przekazanej mediom, funkcjonariuszom udało się ustalić kierowcę na podstawie oględzin miejsca wypadku i zabezpieczonego monitoringu. Podejrzany to 39-letni mieszkaniec powiatu oświęcimskiego.
W piątek mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczki z miejsca wypadku, a także uprawy konopi. Sąd w Chrzanowie przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Do śmiertelnego potrącenia 50-letniego rowerzysty w Kwaczale (powiat chrzanowski) doszło w poniedziałek 7 października, ok. godz. 21 na drodze wojewódzkiej 780. Funkcjonariusze odnaleźli poszukiwaną Toyotę Rav 4 w jednym z garaży na krakowskim Podgórzu (obecnie samochód znajduje się na parkingu strzeżonym, do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Chrzanowie).