Nawet kilkadziesiąt osób może należeć do gangu pedofilów, na ślad którego trafili małopolscy policjanci. Do tej pory zatrzymano kilku mężczyzn - w tym nauczyciela gimnazjum i gdańskiego ginekologa. Wszyscy kontaktują się przez Internet.
Śledztwo małopolskiej policji toczy się już kilka tygodni. W skład grupy pedofilów wchodzi kilkadziesiąt osób. Za każdym razem powtarza się ten mechanizm, który mówi o tym, że ci ludzie wzajemnie się wspomagają w tym wszystkim - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Zdaniem śledczych, pedofile wyszukają zdjęcia i filmy z udziałem dzieci w sieci i przesyłają je sobie: Prawdopodobnie filmy są kręcone w Polsce. To jest jakby szerszy aspekt tej sprawy - dodał Dariusz Nowak.