Sejmik województwa małopolskiego zdecydował nie uchylić tzw. deklaracji anty-LGBT. Jest ryzyko, że przez tę decyzję województwo straci unijne dotacje. Komisja Europejska już wcześniej groziła, że jeśli deklaracja nie zostanie wycofana, może wstrzymać wypłatę zarówno bieżących środków, jak i ok. 2,5 mld euro w latach 2021-2027.
Za uchyleniem deklaracji "w sprawie sprzeciwu wobec wprowadzenia ideologii LGBT do wspólnot samorządowych" głosowało 14 radnych. Przeciwko było 23. Jeden radny był nieobecny.
W sejmiku małopolskim większość ma Prawo i Sprawiedliwość, które negatywnie opiniowało unieważnienie tzw. deklaracji anty-LGBT lub uchwały anty-LGBT. Uchylenia uchwały domaga się opozycja, także Rzecznik Praw Obywatelskich, prezydenci Krakowa, Oświęcimia i Tarnowa. O unieważnienie dokumentu apelował wicemarszałek Tomasz Urynowicz (Porozumienie), który - w geście niezgody z postawą radnych PiS - wystąpił z klubu radnych PiS.