Przyszłość oddziału hematologii dziecięcej w Chorzowskim Centrum Pediatrii i Onkologii wisi na włosku. Jeśli Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za nadwykonania, jest realna groźba, że zostanie zlikwidowany. Szpital będzie miał wtedy na koniec roku 8 milionów złotych straty.
To jest czarny scenariusz, ale na tym oddziale jest duża nieprzewidywalność przypadków i kosztów z tym związanych - tłumaczy Grzegorz Szpyrka, dyrektor chorzowskiej placówki. W poprzednich latach Fundusz pokrywał w różnym stopniu koszty leczenia ponad limit. Było to najpierw 90, później, a w ubiegłym roku już tylko procent - dodaje.
Wieść o możliwym zamknięciu oddziału rozeszła się już wśród rodziców małych pacjentów. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. To jest życie ludzkie, a nie samochód, który jak się zepsuje, to można naprawić za miesiąc czy za rok. Urzędnicy są bezduszni - denerwuje się matka jednego z nich.
Narodowy Fundusz Zdrowia twierdzi, że w systemie nie ma pieniędzy. Według Jacka Kopocza, rzecznika śląskiego oddziału NFZ, po nowym roku będzie wiadomo, gdzie udało się zaoszczędzić i te środki w pierwszej kolejności mają trafić do takich oddziałów, jak chorzowski.
Pacjenci na oddział są nadal przyjmowani, choć dyrektor przyznaje, że nieco ostrożniej. Powiedziałem lekarzom, żeby przyjmowali tych, którzy ewidentnie muszą być przyjęci, ale w pediatrii jest tak, że 90 procent przypadków to są ostre, nagłe stany. Tutaj trudno zamknąć drzwi i powiedzieć: nie przyjmujemy - tłumaczy Grzegorz Szpyrka i dodaje, że nawet jeśli uda się pokryć część kosztów leczenia ponad limit, problem powróci, bo aneks do umowy szpitala z NFZ zakłada, że przyszłoroczny kontrakt będzie taki sam, jak tegoroczny. Dyrektor widzi dwa rozwiązania: Fundusz powinien zwiększyć nam kontrakt albo rozważyć rozwiązanie bardziej systemowe: świadczenia w pediatrii powinny być nielimitowane.
Szpital liczy zatem, że jeszcze w tym roku uda się renegocjować kontrakt i wywalczyć dodatkowe pieniądze. W przyszłym tygodniu w tej sprawie mają się odbyć rozmowy Urzędu Miasta z przedstawicielami Narodowego Funduszu Zdrowia.