Magda z Sosnowca zginęła podczas libacji - tak twierdzi policjant z Cieszyna, który zeznawał podczas piątkowej rozprawy Katarzyny Waśniewskiej - ustalił "Fakt". To tylko jeden z tematów poruszanych w sobotnich gazetach. Zapraszamy do przeglądu prasy.
Mundurowy powoływał się na rozmowę z Beatą Ch. z Będzina, oskarżoną o zabójstwo syna Szymonka, którego ciało wraz z konkubentem wyrzuciła do stawu w Cieszynie. To jej zwierzała się Waśniewska.
Kiedy prowadziłem czynności z Beatą Ch., dowiedziałem się od niej kilku szczegółów dotyczących okoliczności śmierci Magdaleny Waśniewskiej. Z tej opowieści wynikało, że Madzia zginęła podczas imprezy - mówił przed sądem w Katowicach Daniel P., funkcjonariusz z Cieszyna - podał "Fakt".
Do tragedii miało dojść w gronie czterech osób. To właśnie wtedy Waśniewska miała udusić córkę. Potem miała zawinąć ją w kocyk, zabrać do parku w Sosnowcu i tam ją pochować.
Matka Szymonka miała słyszeć od Katarzyny, że przy pochówku nie działała sama, bo przecież nie byłaby w stanie podnieść ciężkiego kamienia, który był w tym miejscu. Waśniewska chwaliła się Beacie Ch., że ona też w końcu pozbyła się swojego dziecka - ustalił "Fakt".
W sobotnim wydaniu "Faktu" są też informacje o związku Bogusława Lindy z Moniką Jaruzelską. Para była kiedyś kochankami, a teraz aktor zagra ojca Jaruzelskiej - ustalił "Fakt". O kulisach tego związku niewiele wiadomo. Romans Moniki Jaruzelskiej, jedynej córki generała, i Bogusława Lindy był pilnie strzeżoną tajemnicą.
Teraz słynny aktor ma zagrać niedoszłego teścia - Wojciecha Jaruzelskiego. Pikanterii historii dodaje jednak fakt, że generał przed laty go nie polubił - podaje "Fakt".
Para poznała się w stanie wojennym i od razu zapałala do siebie uczuciem. Linda był już uznanym aktorem. Jaruzelska była córką autorytarnego przywódcy. Ich romans owiany był tajemnicą, ale oczywiście o tym plotkowano.
Rząd może zmienić tegoroczny budżet, zwiększając zadłużenie państwa o dodatkowe 16 mld zł. Sejm wyłączył na jakiś czas pierwszy bezpiecznik finansów publicznych - 50-procentowy próg zadłużenia. Krnąbrna trójka z PO zmiany nie poparła - podała "Gazeta Wyborcza".
Bez zawieszenia progu nie można by nowelizować tegorocznego budżetu. Relacja długu publicznego do PKB przekroczyła bowiem w ub. roku ustawowe 50 proc. To oznaczało zakaz zwiększania deficytu ponad założone wcześniej 35,6 mld zł - napisała "Wyborcza".
Opozycja nie zostawiła na Rostowskim i rządzie suchej nitki. Beata Szydło z PiS straszyła wczoraj utratą kontroli nad finansami państwa: Panika zajrzała w oczy. W sposób prymitywny przygotowaliście te zmiany - powiedziała posłanka cytowana przez "Gazetę Wyborczą".
Na polecenie Donalda Tuska władze PO wstrzymują się z ukaraniem Jarosława Gowina, Johna Godsona i Jacka Żalka za złamanie w piątek dyscypliny klubowej w kluczowym dla rządu głosowaniu - ustaliła "Gazeta Wyborcza".
Trzej posłowie PO wstrzymali się wczoraj od głosu podczas głosowania nad wniesioną przez rząd nowelizacją ustawy o finansach publicznych zawieszającą pierwszy 50-procentowy próg ostrożnościowy.
Według oficjalnych statystyk Mazowsze w tym roku będzie zadłużone na 66 proc. swojego rocznego budżetu, jednak zdaniem radnego województwa mazowieckiego Karola Tchórzewskiego, kwota ta jest znacznie zaniżona - ustaliła "Polska Gazeta Codziennie". Zdaniem polityka PiS‑u w budżecie nie jest ujęte zadłużenie podlegających województwu szpitali (620 mln zł) i spółki Koleje Mazowieckie (430 mln zł).
Według dokonanych przeze mnie obliczeń zadłużenie województwa mazowieckiego kształtuje się obecnie na poziomie 2,7 mld zł, co stanowi 108 proc. dochodów własnych województwa - pisze Karol Tchórzewski w interpelacji do przewodniczącego sejmiku Ludwika Rakowskiego. Według oficjalnych danych, od 2006 r. zadłużenie województwa wzrosło o 2625 proc. Gdyby dodać do tego ukryte zadłużenie szpitali i kolei, wzrost ten wyniósłby ponad 4300 proc - ustaliła "PGC". Tylko na obsługę długów Mazowsze pod rządami PO i PSL wyda w 2013 r. aż 100 mln zł (w sumie od 2006 r. wydano już 352 mln zł). Grozę sytuacji naszego województwa powiększa fakt, że zarząd zadłużył województwo w euro - pisze w interpelacji Karol Tchórzewski.
"Polska Gazeta Codziennie" przytacza także rozmowę z prof. Piotrem Glińskim. Nie składam ostatecznej deklaracji, gdyby jednak zaistniały sprzyjające okoliczności, to taką możliwość biorę pod uwagę - mówi w rozmowie z "Codzienną" prof. Gliński. "Gazeta Polska Codziennie" jako pierwsza pisała o tym, że Piotr Gliński jest najpoważniej rozważanym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Warszawy.