Zeszyt, a w nim zapisy datków „dla pana Skórskiego” – tak wyglądało archiwizowanie informacji o pieniądzach przekazanych pracownikom pogotowia za informacje o zgonach pacjentów. Przed łódzkim sądem zeznawał kolejny świadek w procesie „łowców skór”.
Zeszyt miał prowadzić były właściciel firmy pogrzebowej. Przyznał on, że przekazał pracownikom pogotowia ponad 180 tysięcy złotych, w tym kilkanaście razy wręczał je osobiście. Stwierdził także, że podsłuchiwał rozmowy radiowe między dyspozytorami pogotowia a załogami karetek.
W sprawie „łowców skór” na ławie oskarżonych zasiada dwóch byłych sanitariuszy, odpowiadających za zabójstwo 5 pacjentów, a także dwaj lekarze, oskarżeni o narażenie 14 pacjentów na niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślne doprowadzenie do ich śmierci.