Poseł Stanisław Łyżwiński stawił się w łódzkiej prokuraturze, gdzie ma zostać przesłuchany w charakterze świadka w tak zwanej seksaferze w Samoobronie. Łyżwiński zeznawał w tej sprawie już przed tygodniem, ale jego przesłuchanie nie zostało zakończone.
Przed wejściem do prokuratury Łyżwiński powiedział, że stawił się na przesłuchanie, by szukać odpowiedzi na pytanie: kto jest ojcem najmłodszej córki Anety Krawczyk.
Zapowiedział również, że we wtorek złoży kolejne doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Anetę Krawczyk. Łyżwiński twierdzi, że Krawczyk nie rozliczyła się z pieniędzy zbieranych na kampanię wyborczą w 2002 roku.
Na początku marca do prokuratury wpłynęły dwa zawiadomienia, złożone przez Łyżwińskiego. Jedno z nich dotyczy popełnienia przestępstwa przez Anetę Krawczyk m.in. zniesławienia, podawania nieprawdziwych informacji i namawiania innych kobiet związanych z Samoobroną do zgłaszania nieprawdziwych informacji.
Śledztwo w sprawie tzw. seksafery wszczęte zostało w grudniu ubiegłego roku. Aneta Krawczyk, była radna Samoobrony w łódzkim sejmiku i była dyrektor biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego utrzymuje, że pracę w partii dostała za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i Andrzejowi Lepperowi.