Swój parlament wybierali wczoraj Szwedzi. Mimo że sondaże przedwyborcze mówiły o idealnie wyrównanych szansach bloku prawicy i lewicy, przez następne 4 lata będzie rządzić lewicowa koalicja z dotychczasowym premierem Goeranem Perssonem na czele.
Kampania przedwyborcza przebiegała pod hasłami sporów o reformę rozbudowanego sektora usług socjalnych i zmniejszenia podatków. Socjaliści zapowiadali, że nie wprowadzą zmian w opiece społecznej, prawica kusiła zmniejszeniem podatków i zahamowaniem imigracji.
Szwedzcy socjaldemokraci nie tylko wygrali wczorajsze wybory parlamentarne, ale wbrew oczekiwaniom, wraz z dwiema pozostałymi partiami bloku lewicy będą mieć w parlamencie większość absolutną.
Zwycięstwo lewicy w Szwecji przerwało ostatnią serię sukcesów prawicy w Europie Zachodniej. Prawica doszła ostatnio do steru władzy we Francji, Holandii, Portugalii, Danii i Norwegii.
Rys. RMF
06:20