Kraków ma "Kraki". Dukaty trafiły na rynek i od razu stały się nie lada gratką dla kolekcjonerów. Co prawda złota moneta kosztuje dwa i pół tysiąca złotych, srebrna 160 złotych, ale mosiężna jest tańsza.
„Krakami" podobno można też płacić w wybranych sklepach - ale jak przekonał się reporter RMF FM, łatwiej jest zgubić nowego dukata, niż odszukać sklep, który przyjmuje nową walutę. Posłuchaj relacji Macieja Grzyba: