Telefon komórkowy jest z nami w filharmonii, kinie, samolocie, szpitalu, i ... w towarzystwie. Czasem – może nawet zbyt często – o sobie przypomina; dzwoni i trzeba go jakoś uciszyć. Czekamy na opis twojego zabawnego epizodu komórkowego albo telefonicznej gafy. Napisz do nas maila pod adres fakty@rmf.fm.
W najbardziej dramatycznym momencie symfonii Mahlera zadzwoniła komórka i długo trwało, zanim melomanka zdążyła ją zlokalizować i wyłączyć – opowiada naszej reporterce jeden z muzyków łódzkiej filharmonii. Agnieszka Wyderka o komórkowych wpadkach rozmawiała także z właścicielką restauracji i pracownikiem kina. Posłuchaj:
Ewka: Miałam kiedyś dość ciekawą przygodę z telefonem komórkowym... :) Znajoma (Dorota) zachowała się wobec mnie, no - nieprzyjemnie. Podrywała mojego chłopaka!
Ponieważ nie mogłam spotkać się z moją przyjaciółką (Matyldą) i wypłakać się w jej rękaw -smsowałyśmy do siebie z wykładów. Zawsze stoimy za sobą murem - tym razem było podobnie. Matylda strasznie oburzyła się na całe zajście. Zdenerwowana pisała, że Dorota zachowała się żałośnie, wszystko było godne politowania, a sama jest... typową babską jędzą. I niestety – długo pocieszający sms nie chciał do mnie dojść. Okazało się, że w roztrzepaniu Matylda wysłała wszystko do.. Doroty ;] Nikomu nie życzę! ;)
Ola K.: Witam. Ja miałam niesamowicie zawstydzającą historię związaną z telefonem komórkowym. Otóż pewnej niedzieli wybrałam się wczesnym rankiem na mszę do kościoła. Oczywiście przed wejściem wyłączyłam telefon, żeby nie zadzwonił. Nie przewidziałam jednak, że budzik zaprogramowany na cały tydzień działa mimo wyłączonego telefonu. Myślałam, że spalę się ze wstydu, kiedy zadzwonił w absolutnej ciszy kościoła. Najgorsze to, że nie mogłam go wyłączyć natychmiast gdyż telefon był wyłączony. Uciekłam w popłochu i mimo, że minęło wiele czasu, pamiętam ten przykry incydent do dziś i nie programuję już budzika na tydzień lecz z dnia na dzień.
Asia: Dzień dobry! Mam jedną gafę z udziałem mojej przyjaciółki. W zeszłym roku na egzaminie wszyscy siedzieli bardzo zdenerwowani, ponieważ nauczyciel jest wymagający i nie pozwala sobie na ściągawki. Siedzimy jak na szpilkach i piszemy test z języka angielskiego. Nagle mojej koleżance włącza się telefon i dziewczyna bardzo zestresowana nawet nie wie, że to jej. Nauczyciel zdenerwowany kazał wyłączyć komórkę. Wreszcie dziewczyna zorientowała się, że to jej aparat i próbowała przez minutę go uciszyć. Niewiele brakowało, a oblałaby test. Swoją drogą chętnie dziś obchodziłabym dzień bez telefonu, ale jestem opiekunką dziś i muszę być dostępna. Wybaczcie mi w redakcji. Pozdrowienia!
Witam, pewnego razu byłam w kościele było przemienienie, wszyscy klęczą ksiądz trzyma hostię i mówi, a nagle dzwoni mu telefon, i cóż musiał przestać i wyłączyć komórkę, szczerze powiedziawszy uważam że księża idąc na mszą powinni jak nie zostawić telefony w zakrystii to przynajmniej je wyłączyć, albo ściszyć. pozdrawiam - pisze inny internauta.
Lidka: Witam. Kiedyś byłam świadkiem kiedy zadzwoniła komórka kobiecie podczas spowiedzi w Kościele i nie mogła jej znaleźć w jej w swojej olbrzymiej torbie...
Ania: Witam. Ja dobrych kilka lat temu, jeszcze na studiach pisząc egzamin wraz z ponad setką innych piszących usłyszałam dźwięk komórki mojej koleżanki, akurat ustawiła nowy dzwonek rodem z filmu science-fiction, głośny, świdrujący - okropny jednym słowem. Ustawiony na maksymalną głośność. Pan profesor - starszy człowiek miał nietęgą minę, gdy uzmysłowił sobie cóż to takiego, po chwili zadumy powiedział: "Lądują i zabiją... Wszystkich po kolei...".
wemarek: Witam Redakcję! W kościele na rekolekcjach spowiadała się osoba, za nią stał następny grzesznik, następnym byłem ja. Tamta osoba już skończyła się spowiadać i mój poprzednik już przyklękał w chwili kiedy mu zadzwoniła komórka. Spojrzał na odczyt i powiedział ni to do mnie ni to do spowiednika "Przepraszam. Ja tu jeszcze wrócę." Nie wiedziałem czy to miało być groźnie, czy tylko objaśniająco. Ksiądz też nie wiedział. Pozdrowienia całej Redakcji i temu Panu. Może to akurat przeczyta.
Dziś w Światowym Dniu bez Telefonu Komórkowego, prosimy o wyłączenie telefonów komórkowych w filharmonii, kinie, samolocie, i to nie tylko ze wzgledu na dobre maniery.