Sejmowa komisja śledcza, badająca tzw. Rywingate, ponowiła apel o zawieszenie w czynnościach prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego. Posłowie chcą także spotkać się marszałkiem Sejmu Markiem Borowskim i omówić z nim zasadność prac nad nowelą ustawy o rtv.

Członkowie komisji śledczej ponowili dziś apel o zawieszenie Roberta Kwiatkowskiego w czynnościach prezesa TVP. Zdaniem opozycyjnych posłów komisji, telewizja państwowa nadal przekłamuje i manipuluje informacjami na temat przebiegu śledztwa.

Komisja chce też spotkać się z marszałkiem Sejmu Markiem Borowskim i omówić z nim zasadność prac komisji kultury, gdzie kontynuuje się prace nad projektem ustawy, która miała być kupiona za łapówkę, czyli ustawy radiowo-telewizyjnej. Na absurdalność całej tej sprawy zwracał uwagę Jan Maria Rokita z Platformy Obywatelskiej.

W toku prac nad ustawą podjętych w tej chwili – wczoraj czy przedwczoraj – pojawiły się tam kolejne niepodpisane, czyli lobbingowe, materiały z poprawkami. To jest rzecz, która wymaga kolejnych przesłuchań komisji - mówił poseł Rokita. Dochodzimy do absurdu: w miarę jak pracuje komisja śledcza, w innej sali parlamentu powstaje jednocześnie dalszy materiał dla prac komisji śledczej.

Dziś komisja przesłuchiwała przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Juliusza Brauna, który przyznał, że podczas prac nad projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji dochodziło do nieprawidłowych zdarzeń. Według niego można je uznać nawet za matactwa – w potocznym znaczeniu tego słowa.

Foto: RMF

07:00