16-latek ze Stalowej Woli trafił do szpitala po tym, jak spadł z drzewa przy boisku szkolnym i nadział się na jeden z metalowych prętów ogrodzenia. Jego życiu nie zagraża jednak żadne niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. Tuż po przewiezieniu do szpitala, chłopak przeszedł operację. Jego stan jest dobry – zapewniają lekarze.