Co najmniej 15 osób zginęło, a ponad 80 zostało rannych w eksplozji samochodu-pułapki w pobliżu meczetu i rynku we wschodniej dzielnicy Bagdadu. Wczoraj w zamachach zginęło ponad 70 osób.
Rano w dwóch zamachach w stolicy Iraku zginęli generał irackiej armii rządowej i pułkownik policji. Generał Ijad Imad Mehdi i funkcjonariusze jego ochrony zostali zaatakowani rano przez uzbrojoną grupę mężczyzn. Generał został ciężko ranny - zmarł po przewiezieniu do szpitala Jarmuk. Napastnicy uciekli samochodem z miejsca zamachu.
W godzinę później dokonano identycznego ataku na pułkownika policji irackiej Fadela Mohammada Mubaraka. Ciężko ranny zmarł po przewiezieniu do szpitala Kindi.
Amerykanie nie radzą sobie z powstrzymaniem terrorystów z zagranicy, którzy są gotowi umrzeć za sprawę – komentuje brytyjski „The Guardian”. Dziennik przypomina ponurą statystykę. Miesiąc w Iraku i 67 samobójczych zamachów. Ataków często skoordynowanych, tak jak wczoraj - gdy w ciągu godziny doszło do 5 zamachów, po jednym w Tikricie i Hawidży i trzech w Bagdadzie.