W środę o 9 rano komornik w asyście policji wkroczy do klasztoru betanek w Kazimierzu Dolnym. W środku jest około 65 byłych zakonnic - decyzją sądu wszystkie muszą opuścić budynek.
Klasztor byłych betanek w Kazimierzu Dolnym przypomina fortecę. Komornik, aby eksmitować okupujące budynek kobiety, będzie musiał sforsować mur klasztoru.
Konflikt wśród betanek trwa ponad dwa lata. Władze zgromadzenia uznały, że poprzednia przełożona generalna Jadwiga Ligocka podejmowała decyzje z pominięciem zasad obowiązujących w zakonie. W sierpniu 2005 roku mianowano nową przełożoną. Ligocka i część sióstr nie podporządkowały się decyzji Watykanu i zamknęły się w kazimierskim klasztorze.