W kopalniach o dużym zagrożeniu metanowym i wodnym, mają być instalowane kamery telewizji przemysłowej - zapowiada minister gospodarki Waldemar Pawlak. Ma to pozwolić na skuteczniejszą kontrolę przestrzegania zasad bezpieczeństwa.
Ściana, w której tydzień temu doszło do wybuchu metanu w kopalni „Wujek Ruch-Śląsk” była bardzo często kontrolowana. W ubiegłym roku średnio sprawdzano ją raz w miesiącu. W tym roku kontrolowano ją 5 razy. Gaz pojawiał się tam w podwyższonym stężeniu, ale dlatego, że ściana miała najwyższy-czwarty stopień zagrożenia metanowego.
Z nocnej wizji lokalnej wynika, że w tym rejonie kopalni nie przestawiano czujników. Ale specjaliści nie wykluczają jednak błędu człowieka. Dlatego teraz Wyższy Urząd Górniczy sprawdzi między innymi, czy w tym rejonie nie pracowało za dużo górników. Z Jerzym Kolasą, dyrektorem Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach rozmawiał reporter RMF FM Marcin Buczek: