Minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik zapowiedział wysłanie do powiatu starachowickiego ministerialnej kontroli. Nie wykluczył też możliwości ustanowienia tam zarządu komisarycznego.

Przemawiając pod koniec sejmowej debaty w sprawie tzw. afery starachowickiej, Janik zapowiedział, że w ramach kontroli administracji państwowej, jaką z polecenia premiera wykonuje MSWiA, do powiatu starachowickiego uda się ministerialna kontrola.

Janik mówił, że niewykluczone jest także ustanowienie zarządcy komisarycznego w tym powiecie, ale to dopiero wówczas, gdyby okazało się, że tamtejsza rada powiatu, w której - jak zaznaczył - SLD nie ma większości, nie może wybrać nowego przewodniczącego w miejsce aresztowanego samorządowca.

Minister przestrzegał jednak przed radykalnymi krokami. Apelował do polityków, by mieli na uwadze przede wszystkim dobro blisko 100 tys. mieszkańców tego powiatu, a nie 18 aresztowanych w związku z aferą przestępców.

23:55