Sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich jednogłośnie postanowiła, że zwróci się do Sejmu o wyrażenie zgody na tymczasowe aresztowanie posła Andrzeja Jagiełły – ujawnił przewodniczący komisji Wacław Martyniuk. Gdyby faktycznie do niego doszło, byłby to pierwszy taki przypadek w III RP.
Posłowie przed podjęciem decyzji wysłuchali argumentów ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka oraz samego posła Jagiełły.
Uznaliśmy, że wyrażenie zgody na tymczasowe aresztowanie to środek, który może pomóc prokuraturze w dojściu do prawdy, a prawda, do której chcemy dojść, to to, kto był informatorem posła Jagiełły - powiedział Waclaw Martyniuk z SLD.
Jagielle postawiono zarzut utrudniania postępowania karnego przez poinformowanie starosty i wiceprzewodniczącego rady powiatu starachowickiego o planowanej akcji Centralnego Biura Śledczego. W piątek prokuratura skierowała do marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na jego aresztowanie.
Według ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka nawet jeśli Sejm wyrazi na to zgodę, nie zostanie on natychmiast zatrzymany. Do aresztowania posłów może dojść wtedy, kiedy prokuratura wystąpi z takim wnioskiem do sądu i dopiero ten może wydać zgodę na zatrzymanie.
Tymczasem Marszałek Sejmu Marek Borowski powiedział, że Sejm powinien wyrazić zgodę na tymczasowe aresztowanie posła Andrzeja Jagiełły, a głosowanie w tej sprawie odbędzie się dziś wieczorem. Jeżeli poseł faktycznie trafi do aresztu, będzie to pierwszy taki przypadek w III RP.
05:40