Izrael znów wkracza na tereny palestyńskie. Izraelska armia zajęła pozycje w Nablusie - największym palestyńskim mieście na Zachodnim Brzegu. W strzelaninie zginął arabski policjant. Rozwiązana została także oenzetowska misja śledcza, która miała za zadanie sprawdzić co wydarzyło się w Dżeninie.
Czy w obozie w Dżeninie doszło do "zniszczenia gniazda terroryzmu" - jak głosi Izrael, czy do "masakry ludności cywilnej" - jak twierdzą Palestyńczycy? Świat na razie nie pozna obiektywnej prawdy. Fakty miała bowiem ustalić oenzetowska misja śledcza, ale misja została formalnie rozwiązana.
Sekretarz generalny ONZ, Kofi Annan, oficjalnie zrezygnował z wysłania do Dżeninu przedstawicieli Narodów Zjednoczonych. Rada Bezpieczeństwa nie może się porozumieć co do kroków, jakie należy podjąć w związku z odmową Izraela. Źródła dyplomatyczne w Nowym Jorku twierdzą, że w tej sprawie może zostać zwołana nadzwyczajna sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Tymczasem trwają międzynarodowe starania o zakończenie bliskowschodniego konfliktu. Sekretarz stanu USA, Colin Powell, zapowiedział wczoraj zorganizowanie międzynarodowej konferencji pokojowej. Rozmawiał o tym z ministrem spraw zagranicznych Rosji, Igorem Iwanowem, sekretarzem generalnym ONZ, Kofim Annanem i głównym dyplomatą Unii Europejskiej, Javierem Solaną.
Po spotkaniu tego, tzw. kwartetu mediacyjnego, szef amerykańskiej dyplomacji oświadczył, że konferencja odbędzie się w lecie. To musi być konferencja, na której omówimy wszystkie elementy: bezpieczeństwo, reformy ekonomiczne, tematy humanitarne i przyszłość polityczną. To wszystko musi być ze sobą połączone - zapowiedział Collin Powell.
Tymczasem Senat USA uchwalił rezolucję popierającą Izrael w tym sporze. Zdaniem obserwatorów utrudni to Stanom Zjednoczonym mediację między stronami konfliktu.
foto Archiwum RMF
07:10