Ciężkie walki wybuchły nad ranem w Strefie Gazy, gdy izraelskie oddziały wdarły się do bazy Hamasu w obozie uchodźców Nusserat, by aresztować ekstremistów. Zginął jeden z dowódców terrorystycznej organizacji.
Była to jedna z najcięższych od miesięcy bitew w Strefie Gazy. Palestyńczycy wystrzelili kilkadziesiąt granatów przeciwpancernych, odpalili miny i strzelali z broni automatycznej do żołnierzy izraelskich, którzy otoczyli dom ekstremisty Hamasu.
Do wsparcia sił izraelskich wezwano śmigłowce, które wystrzeliły co najmniej dwie rakiety w budynek zamieszkany przez Dżihada Abu Sweraha, jednego z dowódców zbrojnego skrzydła Hamasu. Terrorysta zginął na miejscu. Według armii izraelskiej trzech żołnierzy zostało rannych.
Izrael zapowiedział, że nasili działania przeciw islamskim terrorystom w Strefie Gazy, po tym gdy 38 osób zostało zabitych w serii samobójczych zamachów bombowych w Izraelu, przeprowadzonych przez Hamas w ubiegłym miesiącu.
09:05