Zginął Palestyński operator kamery, pracujący dla brytyjskiego Reutersa. Został zastrzelony podczas kręcenia zdjęć w pobliżu amerykańskiego więzienia Abu Gharib na przedmieściach Bagdadu. Rzecznik amerykańskiej administracji w Iraku potwierdził wiadomość o śmierci dziennikarza i poinformował o prowadzonym w tej sprawie dochodzeniu.

Według agencji Reutera, powołującej się na świadków, kamerzystę prawdopodobnie zabił amerykański żołnierz. Do tragedii doszło w okolicach więzienia, w którym dzisiaj w wyniku ataku moździerzowego zginęło 6 irackich więźniów, a 59 zostało rannych. W tej sprawie także wszczęto śledztwo.

Śmierć palestyńskiego reportera zwiększa do 17 liczbę dziennikarzy, którzy zginęli w Iraku od początku wojny.

22:45