Władze Autonomii Palestyńskiej zamroziły dziesiątki kont bankowych islamskich organizacji dobroczynnych na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy - poinformowały źródła palestyńskie. Setki osób wyszły na ulice Gazy, aby protestować przeciwko tej decyzji.

Protesty ludności Gazy wynikają stąd, iż decyzja władz - utrudniając finansowanie bojowników palestyńskich - skomplikuje jednocześnie prowadzenie autentycznych działań charytatywnych. Opóźni również - twierdzą protestujący - wypłatę zasiłków dla licznych rodzin, dla których zasiłki z funduszów charytatywnych są jedynym źródłem utrzymania.

Ministerstwo Finansów Autonomii, podejmując tę decyzję, ogłosiło, że każda wypłata lub wpłata na te konta wymaga odtąd pisemnego zezwolenia Ministerstwa.

To posunięcie, według obserwatorów zagranicznych, jest ze strony władz Autonomii próbą spełnienia wysuniętego przez Izrael żądania, by Autonomia uniemożliwiła legalne finansowanie organizacji islamskich pod pozorem działalności charytatywnej.

Tymczasem dzisiaj, na rozkaz premiera Izraela Ariela Szarona, osiem izraelskich czołgów, dwa buldożery oraz piechota wtargnęły pod osłoną śmigłowców do północnej części Strefy Gazy. Jest to odpowiedź na ostrzelanie rakietami

terytorium Izraela. Cztery palestyńskie rakiety typu Kasam II eksplodowały na przemysłowym przedmieściu przedmieściu Aszkelon, niedaleko Strefy Gazy.

22:40