„Nie widzę możliwości, żeby te osoby stały się sędziami Trybunału Konstytucyjnego” – stwierdził w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Wojciech Hermeliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Tak ocenił on kandydatury PiS na nowych sędziów tej izby.
Ryszard Terlecki w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformował w poniedziałek, że Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz i Elżbieta Chojna-Duch są kandydatami na sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Wojciech Hermeliński to również sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, który nie wierzy, że kandydaci PiS będą potrafili zdystansować się od partii.
Posłanka, która wywołuje ciągle różne karczemne awantury na posiedzeniach komisji sejmowych, a jeszcze dodatkowo domaga się, żeby sędziowie zostali wysłani do obozów reedukacyjnych w Korei Północnej. Jak można mówić o tym, że te osoby mają nieskazitelny charakter? - mówi w rozmowie z RMF FM były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.
"To osoby, które nie spełniają wymogów bycia sędzią" - podkreśla Wojciech Hermeliński, który uważa, że PiS wysuwa na pierwszy plan interes polityczny. Myślę, że prezydent nie jest specjalnie szczęśliwy z powodu tych kandydatur - dodaje sędzia. Jednak nie wierzy w to, że prezydent odmówi od tych sędziów przyjęcia ślubowania.
Zgodnie z artykułem 195. konstytucji sędziowie Trybunału Konstytucyjnego "w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko konstytucji".
W okresie zajmowania stanowiska sędziowie nie mogą należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej "nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
Kandydatów na sędziów wskazuje Prezydium Sejmu lub grupa co najmniej 50 posłów. W TK zasiada łącznie 15 sędziów. Sejm wybiera sędziego TK na dziewięcioletnią kadencję bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. By objąć funkcję, nowy sędzia musi być zaprzysiężony przez prezydenta Rzeczpospolitej.
Po wyborze trojga nowych sędziów w Trybunale wciąż pozostanie dwoje wybranych jeszcze przez Sejm z większością PO-PSL. Chodzi o Leona Kieresa (jego kadencja upływa 23 lipca 2021 roku) oraz Małgorzatę Pyziak-Szafnicką (jej kadencja upływa 5 stycznia 2020 roku).
Prezesa TK wybiera się na 6 lat - od grudnia 2016 prezesem Trybunału jest Julia Przyłębska.
ZOBACZ: Prof. Zoll: To jakaś masakra