Bliskiemu Wschodowi grozi regionalna wojna – takie są wnioski izraelskiego sztabu generalnego, opublikowane dziś przez dziennika „Haarec. Według wojskowych analityków, walki z Palestyńczykami mogą potrwać do 2006 roku i mogą spowodować wybuch wojny. Starcia trwają już 11 miesięcy i jak dotąd, zginęło ponad 600 osób. Zakończenia konfliktu nie widać.

Izraelscy eksperci uważają, że lider Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat raczej nie jest w stanie powstrzymać terrorystycznej działalności ugrupowań Hamas i Dżihad. Obie radykalne organizacje sprzeciwiają się procesowi pokojowemu i rozmowom z Tel Awiwem. Z kolei minister obrony Izraela Benjamin Ben-Eliezer powiedział, że nie zgadza się tymi prognozami, ale przyznał, że "nie widzi rozwiązania konfliktu z Palestyńczykami". Analiza ujawniona przez niezależny dziennik "Haarec", jest częścią przygotowywanego wieloletniego programu działania armii. Pełne opracowanie możliwego konfliktu zostanie przekazane Ministerstwu Obrony i parlamentarnej komisji spraw zagranicznych - zaznaczył dziennik.

foto Archiwum RMF

14:00