Zatrzymany we Wrocławiu funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa usłyszał zarzut posiadania narkotyków - przy mężczyźnie znaleziono kokainę. Funkcjonariusz nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.
Do zatrzymania doszło w piątek we Wrocławiu. Mężczyznę na terenie Starego Miasta zauważył nieumundurowany patrol - funkcjonariusze mieli podejrzenie, że mężczyzna ma narkotyki.
Policjanci podjęli interwencję. Okazało się, że mężczyzna posiada jedną porcję środków odurzających. Z uwagi na to, że po sprawdzeniu okazało się, że jest to funkcjonariusz (Służby Ochrony Państwa - PAP), całość materiału została przekazana do prokuratury, i to prokuratura zajmuje się tą sprawą - wyjaśniła w rozmowie z PAP Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej komendy.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Justyna Pilarczyk poinformowała, że mężczyzna usłyszał zarzut posiadania substancji psychotropowej w postaci kokainy.
Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu, a następnie skorzystał z przysługującego mu prawa i odmówił złożenia wyjaśnień - przekazała prokurator. Dodała, że w chwili zdarzenia funkcjonariusz nie realizował czynności służbowych.
Prokurator Pilarczyk poinformowała, że postępowanie znajduje się w początkowej fazie i obecnie wyjaśniane są wszystkie okoliczności sprawy. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Rzecznik prasowy SOP ppłk Bogusław Piórkowski poinformował, że zatrzymany we Wrocławiu funkcjonariusz do zakończenia czynności, jakie są wobec niego prowadzone przez policję i prokuraturę, został decyzją komendanta SOP zawieszony w czynnościach służbowych. Zostanie wobec niego wszczęte postępowanie dyscyplinarne - przekazał Piórkowski.
O zatrzymaniu funkcjonariusza SOP napisała "Gazeta Wrocławska". Według informacji gazety, patrol policji zauważył mężczyznę w bramie kamienicy przy ul. Ruskiej, gdy ten próbował zażyć porcję narkotyku.