Dziś startują Mistrzostwa Europy w koszykówce. Do dopingu szykują sie też kibice. Fani koszykówki zaopatrzeni w biało-czerwone gadżety z pewnością będą zagrzewać do walki polską reprezentację na Hali Stulecia we Wrocławiu, gdzie nasi sportowcy zagrają w pierwszym meczu EuroBasketu przeciwko Bułgarii.

Przed EuroBasketem 2009 w Hali Stulecia zbudowano specjalną trybunę prasową, powstały przestronne szatnie dla koszykarzy, przywieziono nowy parkiet, kosze i tablice świetlne. Mecze mistrzostw Europy we Wrocławiu zobaczy na żywo blisko sześć tysięcy kibiców.

Na miejscu - jak donosi reporter RMF FM - trwają ostatnie przygotowania do mistrzostw; kibice szykują się do dopingu, a wrocławscy handlarze wykładają na sklepowych półkach biało-czerwone gadżety, na które lada moment będzie ogromny popyt. Hitem jak zwykle są szaliki i koszulki. Za te podstawowe atrybuty kibica zapłacić trzeba około 60 zł. Ci bardziej zapaleni mogą jeszcze dokupić czapki, peruki czy flagi, to tylko kwestia fantazji. Jak dopingować naszych będzie Maciej Stopczyk, nasz dziennikarz? Posłuchaj:

Ale EuroBasket 2009 to nie tylko Wrocław. To 7 polskich miast i 7 hal (Wrocław, Poznań, Warszawa, Bydgoszcz, Łódź, Katowice, Gdańsk). W Gdańsk na hali Olivia zagrają Niemcy, Łotysze, obrońcy tytułu mistrzów Europy - Rosjanie, oraz Francuzi. To, że w tej grupie nie ma Polaków, nie znaczy, że polscy kibice koszykówki nie pojawią się na widowni. Z pewnością zadbają o biało-czerwone akcesoria, może komuś uda się nawet dostać najgorętszy gadżet mistrzostw - koszykarską koszulkę z nadrukiem wizerunku Marcina Gortata i numerem 13. Na razie jednak, jak sprawdził nasz reporter, takich koszulek brak. Nie ma ich ani na straganach, ani w sklepach. Podobno handel nimi nie jest jeszcze opłacalny. Być może wszystko zmieni się, gdy Polacy odniosą pierwszy sukces. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Wojciecha Jankowskiego:

Takich koszulek nie także w stolicy, gdzie na Torwarze zagrają Brytyjczycy, Serbowie, Hiszpanie i Słowenia. W tamtejszych sklepach z sportowymi gadżetami można kupić koszulki, smycze z nazwiskami piłkarzy, rękawice bokserskie z autografami, koszykarskich akcesoriów niewiele. Relacja Mateusza Wróbla.

Wygląda więc na to, że na koszulce z Marcinem Gortatem będzie można sporo zarobić. No może nie tyle co na takiej z podobizną Cristiano Ronaldo, ale... Dodajmy, że koszulka z Ronaldo sprzedawana jest z nadrukiem w czterech alfabetach, oprócz łacińskiego także w chińskim, japońskim i arabskim. Mimo że kosztuje 85 euro, cieszy się olbrzymią popularnością.