Policja zatrzymała 37-letniego mieszkańca Ełku (woj. warmińsko-mazurskie), który przykuł 12-letnią córkę łańcuchem do drewnianej podłogi. Prokuratura postawiła mu zarzut pozbawienia wolności dziewczynki.
Dziewczynka miała na nodze 5-metrowy łańcuch, którego oczka miały wielkość 5 na 2 cm. Była nim przykuta do podłogi.
12-latka przez internet powiadomiła o tym swoją koleżankę, a ta zadzwoniła na policję.
Funkcjonariusze zatrzymali 37-letniego ojca oraz jego 36-letnią konkubinę. Oboje byli trzeźwi.
Prokuratura postawiła ojcu dziewczynki zarzut pozbawienia jej wolności oraz spowodowania obrażeń ciała. 37-latek ma dozór policyjny - dwa razy w tygodniu musi stawiać się w Komendzie Powiatowej Policji w Ełku.
Trzy córki mężczyzny w wieku: 8, 12 i 15 lat trafiły do domu dziecka. Matka dziewczynek przebywa za granicą.