​Duża akcja poszukiwawcza w małopolskich Gorlicach została zakończona. Funkcjonariusze policji sprawdzali przez kilka godzin informacje o rzekomym uprowadzeniu nastolatki, do akcji skierowani śmigłowiec. Wykluczono, że doszło do przestępstwa.

Spora akcja poszukiwawcza została rozpoczęta po tym, jak dwie 12-letnie dziewczynki zgłosiły, że widziały porwanie innej małoletniej.

W godzinach wieczornych nad powiatem gorlickim latał policyjny śmigłowiec, a w okolicy zaroiło się od radiowozów. Na niektórych drogach pojawiły się policyjne blokady.

Policjanci przeglądali monitoring, rozmawiali ze świadkami i przeczesali teren. Ostatecznie wykluczyli, że doszło do przestępstwa. Osoba, którą widziały dziewczynki była dorosła i jak ustalono - dobrowolnie wsiadła do samochodu znajomego.