Cztery rodziny z kamienicy przy ul. Polanki w Gdańsku stracą mieszkania. O ich dom upomnieli się niemieccy właściciele. Do 1963 roku mieszkał tam gdańszczanin August Lindhoff. Po jego śmierci kamienica była bezpańska. Zarządzało nią miasto, a remontowali sami mieszkańcy.
Jak nas sąd wywali, to wszystko w gruzach padnie - mówią reporterowi RMF FM Wojciechowi Jankowskiemu rozgoryczeni mieszkańcy z gdańskiej kamienicy.
Gdański sąd okręgowy przyznał rację niemieckim wnukom Augusta Lindhoffa - dom trzeba im wydać. Teraz odwołaniem zajmie się sąd apelacyjny. Pomoc rodzinom z ulicy Polanki obiecuje też miasto. Jest szansa na mieszkania zastępcze.