Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego twierdzi, że większość zastrzeżeń Centralnego Biura Antykorupcyjnego do kontroli przeprowadzonej przez Agencję w Biurze ma charakter redakcyjny. Jak usłyszał w ABW reporter RMF FM, chodzi głównie o pomyłki w datach i błędy interpunkcyjne.
ABW sprawdzała, jak w CBA chronione są tajne informacje. Z przecieków, bo te ustalenia są tajne, wynikało, że kontrolerzy odnaleźli w Biurze mnóstwo niezarejestrowanych fałszywych dokumentów.
CBA stanowczo temu zaprzeczyło, po czym tajny protokół kontroli trafił do szefa Biura. Mariusz Kamiński wniósł ponad 20 zastrzeżeń do ustaleń ABW, jak usłyszał nasz reporter, kilka bardzo poważnych. Dziś Agencja twierdzi, że zastrzeżenia mają w większości charakter redakcyjny.
Według rozmówcy z ABW, chodzi między innymi o pomyłki w datach, na przykład zamiast rok 2006, kontrolerzy napisali 2008. Zdarzały się też ponoć zastrzeżenia co do interpunkcji.
Teraz Agencja rozpatruje odpowiedź CBA. Ostateczny raport ma być gotowy niebawem.